Wielkie Transformacje Podatkowe
Rewolucja systemu VAT w Indiach.
Polacy mogą zaliczyć siebie do elitarnego klubu obywateli państw członkowskich UE , gdzie naczelną ideą jest swoboda przepływu towarów i usług. Między innymi dlatego panuje ład, porządek i przewidywalność w zakresie opodatkowania VAT dostawy towarów i świadczenia usług, eksportu i importu. Choć jeszcze ów klub nie osiągnął stanu idealnego, to coraz skuteczniej do niego się zbliża. W dalszym ciągu dąży się do zniesienia barier podatkowych, takich jak istnienie przejściowych regulacji w zakresie tzw. transakcji wewnątrzwspólnotowych, do ustalenia jednolitych stawek podatku i uproszczenia procedur. W tym zakresie najczęściej istnieją bowiem spory o podział wpływów z podatków pomiędzy poszczególne państwa. Jednakże i one w końcu zostaną jakoś rozstrzygnięte. Unia Europejska w trybie ciągłym powołuje do życia akty harmonizujące prawodawstwo wszystkich krajów członkowskich (dyrektywy).
Przywołane wyżej przeszkody są jednak niczym wobec tych z jakimi borykają się przywódcy drugiego najludniejszego kraju świata - Indii. Kraj ten ma wielkie aspiracje międzynarodowe. Zaliczany jest do bloku rozwijających się potęg gospodarczych, tzw. BRIC. Ponadto Indie są krajem o monumentalnej historii, a także tradycji demokratycznej. Osiągnięcia na polach kultury i gospodarki były wręcz podziwiane przez Królową brytyjską w XIX w. Jednakże ich aspiracje obecnie nie są wyłącznie natury prestiżowej, skupiają się także wewnątrz kraju, na jego gospodarce i dobrobycie społecznym. To wszystko niestety nie może obejść się bez sprawnego i sprawiedliwego systemu podatkowego. Systemu, który zapewni państwu wystarczające wpływy, oraz systemu, który nie będzie działał dyskryminująco wobec pewnych przejawów działalności lub wobec określonych mieszkańców.
Indie - jedno państwo złożone z 28 stanów, 6 terytoriów związkowych, oraz terytorium stołecznego, tylko z pozoru wiele dzieli od Unii Europejskiej, czyli organizmu 27 suwerennych państw członkowskich. W zasadzie celem obydwu potęg gospodarczych jest stworzenie jednolitego, spójnego rynku bez barier. Potencjalni konsumenci indyjscy ponad dwukrotnie przewyższają liczebność konsumentów europejskich, a pomiędzy stanami Indii zachodzą podobne relacje gospodarcze, jak pomiędzy państwami członkowskimi UE. W zakresie podatków od towarów i usług te dwa organizmy gospodarcze dzieli jednak jedna bardzo ważna rzecz - państwa Unii Europejskiej mają całkowitą kontrolę nad dochodami z tych podatków, a dochody z VAT nie zasilają w żadnej mierze budżetu centralnego UE; z kolei w Indiach stany dzielą się z budżetem centralnym dochodami z VAT. Mimo tego, iż podział ten jest obecnie źródłem zupełnego chaosu w zakresie opodatkowania, to być może można optymistycznie stwierdzić, iż jest to dobry punkt wyjścia dla gruntownej reformy tego systemu. VAT może przestać być przeszkodą do osiągnięcia swobody przepływu towarów i usług, gdy przestaną istnieć różnice w opodatkowaniu w poszczególnych regionach i podatki związane z przepływem dóbr i świadczeń między stanami.
W 2009 r. Indyjski Kongres Narodowy (dominująca partia) szedł do wyborów parlamentarnych z hasłami stworzenia jednolitego, powszechnego i ogólnonarodowego rynku dla rolników, rzemieślników i przedsiębiorców. Narzędziem dla osiągnięcia tego celu IKN chce uczynić tzw. Goods and Services Tax (GST), czyli podatek od wartości dodanej - VAT. Wyzwanie to jest określane jako nadzwyczajne i przełomowe dla całego systemu finansów państwa. Rewolucja wymagać będzie dużego wysiłku oraz sporej dozy kompromisów zawartych przez państwo ze stanami oraz między tymi ostatnimi, a także zmiany Konstytucji. Kongres po raz kolejny wybory wygrał. Teraz przyszedł czas na realizację obietnic.
Obecnie systemu opodatkowania VAT w Indiach nie można określić jako czytelny. Sama Konstytucja wprowadza gruntowne zamieszanie. Dokonuje dramatycznego podziału na dostawę towarów oraz świadczenie usług, przy czym wyłączność wpływów w pierwszym przypadku przysługuje stanom (poza tym, że państwo opodatkowuje towar na etapie wyjścia z fabryki), natomiast w drugim przypadku wyłączność należy do państwa. Niezmiernie komplikuje to życie przedsiębiorców - kiedy, dla przykładu, usługodawcy (księgowi, przedsiębiorstwa budowlano-remontowe, itd.) rozliczają się z budżetem państwa nie mogą odliczyć sobie od podatku należnego z tytułu świadczonych usług, podatku naliczonego z tytułu zakupu towarów, materiałów, środków trwałych. Z kolei - gdy producenci i przedsiębiorstwa handlowe rozliczają się z budżetem stanowym w związku z dokonaną dostawą (sprzedaż towarów, itp.), nie mogą zasadniczo odliczyć podatku od nabytych usług (np.: księgowych, licencyjnych, najmu, dzierżawy). Łatwo również dostrzec, iż mogą tutaj wystąpić spory o to, czy dana operacja gospodarcza jest dostawą towarów, czy świadczeniem usług. Spory te mogą być toczone przez podatnika równocześnie z administracją państwową i stanową. Mało tego, w Indiach państwo i stany narzucają w wielu przypadkach jeszcze dodatkowe opłaty, dopłaty, wyrównania o charakterze podatków pośrednich. Wszystko to sprawia, iż VAT w rzeczywistości ma charakter kaskadowy, a cały ciężar z nim związany przerzucany jest na kolejnego nabywcę; ostatecznie na konsumenta.
Ponadto, stawki na poziomie stanowym ustalane są indywidualnie, przez co zróżnicowanie opodatkowania tych samych podstawowych produktów może wynieść nawet kilkanaście procent w skali kraju. Każdy ze stanów stosuje swoją własną politykę zwolnień i obniżek w zależności od panującej tam koniunktury politycznej. W końcu specjalnym podatkiem, tzw. Central Sales Tax (CST) opodatkowane są transakcje międzystanowej sprzedaży towarów (pewne podobieństwo do transakcji wewnątrzwspólnotowych). Jednakże, w przeciwieństwie do wewnątrzwspólnotowej dostawy i wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów, transakcje te opodatkowuje jednocześnie nabywca z jednego stanu, ale także sprzedawca z drugiego stanu. Podczas gdy w UE takie transakcje są neutralne, w Indiach występuje podwójne opodatkowanie.
Istotą GST jest zniesienie tych wszystkich barier i wprowadzenie nowego porządku. W dalszym ciągu opodatkowanie VAT występować będzie na dwóch szczeblach: państwowym i stanowym. Jednakże zniesiony będzie bezprzedmiotowy podział na usługi opodatkowane przez państwo i dostawy towarów opodatkowane głównie przez stany. W ten sposób prawo zagwarantuje przedsiębiorcom neutralność opodatkowania. Ponadto stawki, tak na poziomie państwa, jak i stanowym mają zostać ujednolicone, odpowiednio 5% i 7%. Przewiduje się też, jedynie wyjątkowo zwolnienia. Natomiast w handlu pomiędzy stanami ma przestać obowiązywać dyskryminujący CST. Zatem handel międzystanowy, z założenia będzie opodatkowany w sposób analogiczny jak wewnątrzstanowy (co stanowić będzie pewnego rodzaju przewagę nad współczesnym i przejściowym systemem VAT w UE).
Dla tak potężnego organizmu gospodarczego, jakim są Indie, takie propozycje są rewolucyjne, ale także trudne do wdrożenia. Jednakże idea jest słuszna oraz niezbędna dla funkcjonowania Indii, jako jednego organizmu państwowego, zdolnego do konkurowania z takimi potęgami jak Chiny, Unia Europejska i USA.
Rola profesjonalnego doradcy.
W niektórych przypadkach (transakcje z krajami Unii Europejskiej oraz z krajami trzecimi) istnieje konieczność odwołania się po obcego prawodawstwa. Doradca podatkowy może wskazać na taką konieczność, a w niektórych przypadkach dokonać interpretacji tego prawa. Należy jednak podkreślić, iż doradca podatkowy nie jest ekspertem w zakresie opodatkowania nałożonego przez obce prawodawstwa z tytułu dochodu, obrotu tam osiągniętego lub majątku tam posiadanego.
Interpretacja prawa obcego nie jest bowiem łatwa; wymaga poznania specyfiki tamtejszego porządku prawnego; w takim wypadku kompetentni mogą być w zasadzie prawnicy posiadający uprawnienia zawodowe w tamtych krajach. Wobec tego rola polskiego prawnika ograniczyć się może do wskazania instytucji obcego prawa, która może znaleźć zastosowanie. W większości sytuacji jednak taka informacja jest wystarczająca.
2010-08-26
Podmioty publiczne w roli podatników
Organy władzy publicznej jako podatnicy