"Rzeczpospolita" z dnia 18 października (tekst zaktualizowany), 2011-09-08

Węgiel i koks w okowach podatku

Nowy system opodatkowania w akcyzie

Węgiel i akcyza

Nowy System

Wraz z końcem 2011 r. upływa okres, w którym Polska miała prawo - na podstawie przepisów tzw. dyrektywy energetycznej nr 2003/96/WE - do stosowania zwolnienia obrotu i wykorzystania węgla (w tym brunatnego) oraz koksu z przeznaczeniem do celów opałowych. Wobec tego należało opracować system opodatkowania zgodny z prawem wspólnotowym oraz dostosowany do specyfiki tych wyrobów. W ekspresowym trybie legislacyjnym włączono do ustawy „ramowej" z dnia 19 sierpnia 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, a następnie Sejm uchwalił zmiany.

Nie wiadomo tylko, czy ustawa w takim kształcie zostanie zaakceptowana przez Senat i podpisana przez Prezydenta, gdyż tryb jej uchwalenia budzi poważne zastrzeżenia co do zgodności z Konstytucją (treści ustawowe nie przeszły pełnej procedury trzech czytań, wymaganej przez Konstytucję, i wykroczyły poza materię projektu ustawy przekazanej przez rząd do Sejmu). Ponadto mimo, iż zamysł ustawodawczy jest co do zasady prawidłowy i wręcz konieczny, to nie brakuje w nim elementów, które mogą wpływać negatywnie na działanie systemu obrotu węglem lub popaść w sprzeczność z dyrektywą energetyczną.   

Najważniejsze są zwolnienia

Założeniem nowego systemu opodatkowania jest obciążenie wyrobów węglowych akcyzą na ostatnim etapie oraz wyłącznie wtedy, gdy przeznaczono te wyroby na cele opałowe. W innym wypadku będą one poza zainteresowaniem akcyzy. Poprzez system zwolnień poszczególnych transakcji oraz dzięki ustanowieniu specjalnego pośrednika - tzw. „pośredniczącego podmiotu węglowego" - węgiel ma być sprzedawany, nabywany, importowany pomiędzy kopalniami i pośrednikami bez obciążeń fiskalnych, aż do momentu, gdy odbiorcą będzie podmiot, który wyroby węglowe zużyje do celów opałowych. Dopiero ostatni etap obrotu ma być efektywnie obciążony akcyzą. W dodatku nie znajdzie tu zastosowania system zawieszeń poboru akcyzy, ani obowiązek produkcji i magazynowania w składzie podatkowym. Choć pewne obowiązki administracyjne zostaną wdrożone. To znacząco zminimalizuje obciążenia administracyjne przedsiębiorców.

Dotychczas podobnie opodatkowuje się energię elektryczną. Akcyza obciąża w zasadzie dopiero sprzedaż dla końcowego nabywcy lub import, wewnątrzwspólnotowe nabycie oraz zużycie przez końcowego nabywcę. Ewentualnie opodatkowane jest zużycie energii przez wytwórcę tej energii. Z tym, że w przypadku akcyzy na energię elektryczną precyzyjnie zdefiniowano owego końcowego nabywcę, którym jest zawsze podmiot nie posiadający koncesji na wytwarzanie, przesyłanie, dystrybucję lub obrót energią elektryczną. Dzięki temu łatwo określić etap, na którym wyrób akcyzowy winien być opodatkowany. Wcześniejsze etapy są poza zainteresowaniem ustawodawcy.

W przypadku wyrobów węglowych ostateczny odbiorca wyrobów węglowych nie został zdefiniowany na wzór nabywcy końcowego energii elektrycznej. Przyczyna jest prosta. Obrót wyrobami węglowymi nie podlega koncesjonowaniu. Nie można było zatem powielić rozwiązań przyjętych dla energii elektrycznej. Przyjęto więc, iż każdy etap obrotu wyrobem węglowym (sprzedaż, import, eksport węwnątrzwspólnotowe nabycie i dostawa), aż do jego zużycia podlega opodatkowaniu. Jeśli zaś będzie dokonywany przez zarejestrowanego pośrednika (np. kopalnia, skład węgla) na rzecz innego zarejestrowanego pośrednika, zostanie objęty zwolnieniem. Dopiero dostawa na rzecz podmiotu niezarejestrowanego lub zużywającego wyrób będzie efektywnie opodatkowana. Chociaż i ta ostatnia dostawa może zostać zwolniona, jeśli wyroby węglowe zużywane są w określony sposób  lub przez określone podmioty, o czym stanowi nowy art. 31a ust. 2 ustawy o podatku akcyzowym. Całemu łańcuchowi dostaw powinny towarzyszyć dowody dostawy, a każdy pośrednik powinien być zarejestrowany, aby móc skorzystać ze zwolnienia.

Czym jest wyrób węglowy?

obrazek

Zasadniczy problem tkwi jednak w definicji wyrobu węglowego. Składają się nań trzy kategorie substancji: węgiel kamienny, węgiel brunatny i koks. Jednak są one wyrobami węglowymi pod warunkiem przeznaczenia na cele opałowe. Tak stanowi załącznik nr 1 do ustawy o podatku akcyzowym, lecz cele opałowe nie zostały nigdzie zdefiniowane. Choć w orzecznictwie organów podatkowych dominuje szerokie rozumienie tego pojęcia (np.: interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 2 czerwca 2009 r., nr IPPP3-443-181/09-2/JK). W kontekście różnorodności procesów technologicznych z wykorzystaniem węgla i koksu pojęcie to wydaje się szczególnie nieostre. Owe substancje mogą mieć różne przeznaczenia, w szczególności zaś mogą być paliwem lub surowcem chemicznym (substratem). W drugim przypadku z całą pewnością nie mamy do czynienia z celem opałowym. Wtedy obrót i zużycie surowca powinno znaleźć się poza opodatkowaniem akcyzą.

W związku z nowelizacją podmioty obracające węglem i koksem - od kopalni po pośredników - staną przed poważnym dylematem polegającym na kwalifikacji przeznaczenia tych wyrobów. Od tego bowiem zależeć będą nałożone na nie obowiązki podatkowe. Bardzo często podmioty te nie będą znać ostatecznego przeznaczenia wyrobów. Sposób wykorzystania wyrobów węglowych konkretyzuje się dopiero na ostatnim etapie obrotu. Nie będą zatem miały wiedzy czy są podatnikami podatku akcyzowego, czy nimi nie są. Nie będą w stanie również ocenić, czy mają status pośredniczących podmiotów węglowych czy nie. Wobec tego mogą nie mieć świadomości, czy powinni wypełniać obowiązki ciążące na pośredniczących podmiotach węglowych, które gwarantują zwolnienie. Zaś od terminowej realizacji obowiązków zależy brak opodatkowania.

Ten element ryzyka powinien zostać wyeliminowany przez ustawodawcę. Ustawodawca powinien wyraźnie zastrzec, iż węgiel i koks polega obowiązkom administracyjnym (rejestracja, dołączenie dokumentu dostawy) już od momentu jego wydobycia przez kopalnię lub wytworzenia przez koksownię. Inaczej - interpretując niejasności na korzyść podatnika - usprawiedliwione byłoby wyłączenie z systemu opodatkowania akcyzą transakcji wyrobem, gdy jego przeznaczenie jeszcze jest nieznane lub niepewne. Zaś opodatkowany i podlegający obowiązkom administracyjnym byłby jedynie ostatni etap łańcucha obrotu węglem - dostawa na rzecz podmiotu zużywającego, który wyraźnie zadeklaruje przeznaczenie na cele opałowe. W innym wypadku przeznaczenie jest nieznane, a więc nie mamy do czynienia z wyrobem węglowym, o którym mowa w załączniku nr 1 do ustawy akcyzowej.

Ponadto dla celów opodatkowania akcyzą wyrobów węglowych i innych być może ustawodawca powinien sformułować definicję „celów opałowych". Co prawda węgiel i koks w głównej mierze są paliwami grzewczymi. Jednak mogą być używane w instalacjach, gdzie pełnią niejednoznaczną rolę - są np. reduktorami w wielkim piecu do wytopu stali, podlegają gazyfikacji lub upłynnieniu w wysokich temperaturach. Można by się domyślać, iż ustawodawca podobne przemysłowe wykorzystanie obejmuje systemem akcyzy, skoro następnie w nowym art. 31 ust. 2 ustawy akcyzowej zwalnia z niej procesy redukcji chemicznej, metalurgiczne, mineralogiczne i elektrolityczne. Podobnych zwolnień próżno szukać w dyrektywie energetycznej.

 

Autor: Krzystof Pysz